Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Józef Michalik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Józef Michalik. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 26 sierpnia 2012

Dlaczego owieczki opuszczą Kościół?



Abp Józef Michalik ma dla nas radę. Mamy najpierw reformować siebie.

A gdybyście klechę dopytali: Jak?

"W pokorze, w posłuszeństwie, z pasterzami". Taką ma odpowiedź.

I o czym tu gadać. Ateiści to mają dobrze. Mają to głęboko w czterech literach, co powie jakiś pasterz.

Co ma jednak zrobić wierzący, gdy nie dowierza tym urzędnikom Pana Boga, a jest wierzący. Bo nie wierzy się w kapłana, taki sam człek, jak inni. Nie wierzy się w instytucję Kościoła, bo przecież nie musi mieć racji ciało hierarchiczne. Nie wierzy się w tradycję 2 tys. lat.

Wierzy się w ład, harmonię, jak to ujął Albert Einstein. Świat jest zbyt piękny i bogaty, aby nie miał celu.

Nawet chaos ma porządek, a o tym już mówi współczesna nauka. Co jest do pomyślenia, jest możliwe.

Bóg - cokolwiek pod tym pojęciem rozumiemy - jest do pomyślenia, więc jest. Nie przypadkiem w milionach lat ewolucji człowiek swoim geniuszem odkrył w sobie Boga.

Człowiek jest celem i harmonią - póki żyje. A w każdym razie otrzymał tego możliwość.

A więc hierarcho Michaliku, nie reformujcie się. Nie chcemy mieć do czynienia z takim ludzkim betonem.

I tak się stanie. Owieczki opuszczą Kościół, bo nie będą chciały mieć do czynienia z tak niereformowalnym człowiekiem, jak abp Michalik i jemu podobni.


A taki gest wiernym robią hierarchowie: